Czy muszę monitorować swoją stronę?


Monitoring stron www – pewnie termin gdzieś słyszałeś, coś o nim czytałeś i być może wydaje ci się, że jest to strasznie skomplikowany proces polegający na przetwarzaniu gigabajtów danych w bliżej nie określonym celu.

Używając słowa monitoring mam na myśli coś bardziej praktycznego. Coś, co możemy (a nawet powinniśmy) wykorzystywać codziennie (lub tak często jak możemy).

Czym jest ten „szpiegowsko” brzmiący monitoring.

Wszystko zależeć będzie od tego, jakim celom ma służyć Twoja strona.

Jeśli ma ona być tylko wizytówką, taką, która nie musi być wysoko w wynikach wyszukiwania i jedynym jej przeznaczeniem jest możliwość pokazania jej klientowi jako np. galerii Twoich produktów czy usług, to myślę, że jedyną kwestią „monitoringu” jest ta związana z aspektami prawidłowego funkcjonowania oraz jej bezpieczeństwa (trochę o bezpieczeństwie strony pisałem tutaj, a o funkcjonowaniu strony tutaj).

Jeżeli strona będzie miała jednak jakieś zadanie, będziesz chciał wykorzystać ją do pozyskiwania nowych klientów czy promocji własnej firmy w internecie (w tym w mediach społecznościowych), to kwestia „monitoringu” strony staje się nieco bardziej rozbudowana.

Monitoring stron www

zakres podstawowy:

  • jak strona jest postrzegana przez wyszukiwarki,
  • jak zachowują się na niej odwiedzający,
  • kim są odwiedzający,
  • jakie słowa kluczowe wpisują w wyszukiwarce trafiając na Twoją stronę
  • czy te słowa są tymi, o które chodziło Tobie,
  • czy Google znajduje błędy na Twojej stronie,
  • czy masz jakieś niedziałające linki,
  • skąd prowadzą linki do Twojej strony,
  • jaki procent wejść na stronę jest z różnych źródeł (Facebook, Google, linki, inne strony).

Tych elementów jest znacznie więcej i jeśli chcesz walczyć o dobrą pozycję Twojej strony w wynikach wyszukiwanie, to musisz być świadom ich istnienia i znaczenia określenia monitoring stron www.

Strona zrobiona i upubliczniona nie zawsze sama bez niczyjej pomocy będzie wysoko w wynikach wyszukiwania. Najczęściej trzeba jej pomóc ale ta pomoc nie zawsze musi wiązać się korzystaniem z usług „firm pozycjonujących”. Czasem o wiele lepsze efekty niż pozycjonowanie za pieniądze, daje dobre przygotowanie strony zanim się ją opublikuje i zwracanie uwagi na to, co się publikuje.

Strona dobrze zoptymalizowana i zawierająca w treści więcej fraz, kluczowych dla Ciebie, w unikalnej treści, może mieć lepsze wyniki w wyszukiwarkach niż taka przygotowana byle jak pod względem optymalizacji (choć może piękna na pierwszy rzut oka), która pochłania co miesiąc spore sumy na jej „pozycjonowanie” przez firmy zewnętrzne.

Tym bardziej, że takie firmy często mając do pozycjonowania wiele stron, nie zawsze mogą poświęcić wystarczająco dużo czasu na „dopieszczenie” każdej z nich i traktują je sztampowo, co nie jest najlepszym pomysłem. Wszak każda strona, podobnie jak i każda firma, to indywidualny twór, który wymaga indywidualnego podejścia.

W roku 2014 umieściłem na swoim blogu wywiad ze specjalistą od optymalizacji stron w kontekście SEO – Sławkiem Gdakiem. Wywiad dotyczy co prawda pozycjonowania blogów ale dokładnie te same założenia mają zastosowanie w przypadku stron internetowych może nieco bardziej „statycznych”. Jeśli masz chwilkę przeczytaj proszę wywiad z linku powyżej.