Strona dla Kosmetyczek


Strona dla kosmetyczek

Dawno nic nie publikowałem i kilka dni temu ktoś na tej podstawie wysnuł wniosek, że jeśli nic nowego nie ma na stronie, to znaczy, że nie mam aktualnie żadnych zleceń 🙂

Nic bardziej błędnego. Od kilku miesięcy nic nie opublikowałem, bo nie miałem najzwyczajniej na to czasu. Pracuję równolegle nad czterema stronami internetowymi, w tym dwie z nich to sklepy internetowe. Jest z tym trochę zabawy więc nie miałem czasu pochwalić się projektami ukończonymi.

Jednym z nich jest strona internetowa Salonu Kosmetycznego New Look działającego w Kępnie.

Strona dla kosmetyczek.

Krótka historia projektu…

Kosmetyczka KępnoMiała to być prosta strona, taka wizytówka internetowa ze zdjęciami. Wstępnie Marta (właścicielka) myślała o 3 – 4 zakładkach. Zakres usług, galeria, strona „O salonie” oraz kontakt.

Dostałem w wytycznych od niej (Marta – pozdrawiam 🙂 listę usług, które salon świadczy. Kilkanaście linijek tekstu… Bardzo mało jak na gotowy serwis internetowy stworzony w koncepcji „Inteligentnej Strony Internetowej„.

Zrobiliśmy więc z Martą małe „rozeznanie” dotyczące tego jakie frazy wykorzystują konkurencyjne salony z okolicy, potem Wujek Google pomógł nam nieco bardziej rozbudować listę potencjalnych słów kluczowych. Marta (tak, ona. Wszak ona jest kosmetyczką), opisała w „kilku” słowach każdą z usług kosmetycznych jakie świadczy w salonie. Tak powstały treści oraz ustaliliśmy dobre słowa dla domeny: Kosmetyczka Kępno

Jak stworzyć stronę internetową

Dzięki „współpracy” z narzędziami od Google mogliśmy stworzyć pewien schemat strony, który następnie był sukcesywnie uzupełniany o nowe treści. Takie podejście bardzo ułatwia tworzenie „contentu”, bo zdejmuje z nas ciężar jaki nosimy gdy piszemy treść w zgodzie z tym „co nam się wydaje”. Intuicja jest oczywiście dobrym pomocnikiem choć wydaje mi się, że w tym przypadku podpowiedzi od Google mogą dać lepsze efekty.

Dzięki tym wytycznym, Marta (która pierwotnie miała tylko kilka linijek tekstu oraz pomysł na 3 – 4 zakładki), mogła bez większych problemów napisać tekst na kilkanaście zakładek, które razem tworzą całkiem sympatyczna stronę internetową, która teraz walczy o jak najlepsze pozycje dla fraz kluczowych. Tych, które wykorzystywała również konkurencja.

Czy SEO działa?

Czy to jest sposób na szybki awans w wynikach wyszukiwania?

Na szybki raczej nie. Choć w przypadku fraz mniej konkurencyjnych wejście na pierwszą stronę w Google zajęło stosunkowo niewiele czasu.

W przypadku tych bardziej konkurencyjnych (mam na myśli takie lokalne dostosowane do branży ale dość ogólne), potrwa to dłużej. W tym konkretnym przypadku fraza najważniejsza dla Marty w pierwszym raporcie dawała stronie miejsce około 50-tego. Teraz (po dwóch tygodniach) nastąpił awans na pozycję 29 w wynikach wyszukiwania Google.

Być może Top 3 (dla tej konkretnej frazy) nie uda się osiągnąć bazując tylko na optymalizacji treści w tym konkretnym przypadku. Czas pokaże. Niemniej kilkanaście innych (mniej konkurencyjnych, dłuższych i bardziej konkretnych fraz) przysporzy sumarycznie prawdopodobnie więcej ruchu organicznego z Google niż ta jedna ogólna, główna fraza.

Tym co jest ważne jest fakt, że ruch pozyskany w ten sposób jest ruchem stabilnym. Ruch organiczny, o którym tu mowa, zwany naturalnym, nie podlega takim fluktuacją jak ten pozyskiwany z innych źródeł. Trudniej (i wolniej) się go zdobywa ale jest bardzo wartościowy, bo kieruje do nas ludzi, którzy wpisali w wyszukiwarkę coś, czego szukają. Tak powinna działać nie tylko strona dla kosmetyczek. Ruch naturalny jest wartościowy dla każdego rodzaju serwisu internetowego ale myślę, że o tym nie muszę cię przekonywać…

Jeśli chcesz zobaczyć jak obecnie wygląda strona, która pierwotnie miała składać się z trzech zakładek, przejdź do New Look Kępno.